O sposobie zaangażowania rodziców w trening dziecka decyduje przede wszystkim sytuacja organizacyjne i finansowa na lokalnym rynku. Są miejsca, w których o danej dyscyplinie sportu nikt nie mówi i jakakolwiek sekcja zdolna do poprowadzenia młodego dziecka w odpowiednim kierunku znajduje się kilkadziesiąt kilometrów dalej, w innym mieście. W takiej sytuacji rozpoczęcie szkolenia i wejście na odpowiedni poziom przygotowania oznacza zarówno dla dziecka, jak i jego rodziców, niesamowitych wręcz poświęceń finansowych i organizacyjnych. Problemów takich nie mają rodzice dzieci w dużych miastach, gdzie przeważnie na każdym jednym osiedlu znaleźć można klub trenujący sekcje młodzieżowe, w prawie każdej dyscyplinie sportu – od hokeja, przez kolarstwo, na piłce nożnej i tenisie kończąc. Wtedy rodzice muszą jedynie płacić składkę członkowską, a wszystkie inne aspekty związane z kupowaniem odpowiedniego sprzętu czy organizowaniem transportu dla klubu na najbliższy mecz zajmują się inne osoby, co odciąża rodziców i pozwala im zająć się innymi aspektami życia codziennego.